Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin w niedzielę złożył kwiaty przed pomnikiem kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego na Placu Czerwonym w Moskwie.
Minin i Pożarski stali na czele oddziałów pospolitego ruszenia, które w 1612 roku wypędziło polską załogę z Kremla, co w Rosji uważa się za zakończenie Smuty, czyli zamętu, w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążył się ten kraj. Kryzys gospodarczy, polityczny i dynastyczny doprowadził wówczas Rosję do wojny domowej i interwencji z zewnątrz.
Kilka tysięcy rosyjskich nacjonalistów przemaszerowało ulicami Moskwy w związku z Dniem Jedności Narodowej. W trakcie akcji "Ruski Marsz" wznoszono hasła "Rosja jest nasza" i "więcej praw dla Rosjan".
Tak wyglądał "Ruski marsz" w 2012 roku