Prom przewoził około 200 osób, chociaż maksymalna ilość pasażerów to 150. Krótko po odbiciu zaczął mieć problemy ze sterownością, po czym zatonął.
Według świadków, na promie nie było wystarczającej liczby kamizelek ratunkowych. Na pokładzie była też dwójka Polaków. Oboje utonęli.
Trwają też poszukiwania kapitana jednostki, który uciekł po jej zatonięciu.