„Gratulujemy drużynie Żalgiris Wilno, która awansowała do rundy play-off Ligi Europejskiej! Mimo przegranej w Poznaniu 2:1, Żalgiris Wilno wyeliminowała z dalszych rozgrywek drużynę Lecha Poznań. Gratulując sukcesu drużynie Żalgiris Wilno, Ambasada RP wyraża ubolewanie z powodu treści napisów, które pojawiły się na trybunach podczas meczu w Poznaniu“ - oświadczyła Ambasada RP na portalu społecznościowym.

Incydent potępiło również Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej.

„Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo potępia wczorajszy incydent w Poznaniu. Antylitewskie treści umieszczone na transparencie uważamy za skandaliczne i oceniamy je jako pożałowania godny przejaw bezmyślności i ignorancji, który budzi zdecydowany sprzeciw MSZ i rządu polskiego - oświadczył dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ Michał Safianik.

Podobne oświadczenie na swojej stronie internetowej opublikował Polski Związek Piłki Nożnej.

„Polski Związek Piłki Nożnej pragnie wyrazić głębokie ubolewanie z powodu skandalicznego transparentu, jaki pojawił się na trybunach stadionu w Poznaniu podczas eliminacyjnego meczu Ligi Europy, Lech Poznań – Żalgiris Wilno. Mimo że nasza federacja w żaden sposób nie była związana z organizacją tego spotkania, pragniemy stanowczo potępić treść transparentu oraz działania osób, które stały za przygotowaniem tej bezsensownej i szkodliwej manifestacji.

Polska jest gościnnym krajem, który życzliwie i otwarcie przyjmuje ludzi z całego świata. Także piłkarskich kibiców, co udowodniliśmy podczas Euro 2012. Jest nam szczególnie przykro, że zdarzyło się to na poznańskim obiekcie, tak chwalonym podczas ubiegłorocznych finałów mistrzostw Europy. Wszystkich zainteresowanych, a zwłaszcza kibiców z Litwy, serdecznie przepraszamy za wspomniany incydent” - Zbigniew Boniek, Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej

Trenerzy po meczu Lech - Żalgiris

W całkowicie odmiennych sytuacjach znajdują obecnie trenerzy Zub i Rumak, jeśli ten pierwszy jest wychwalany przez media nie tylko litewskie, ale i polskie, to trener Lecha znajduje się w skomplikowanej sytuacji. Klub oświadczył, że nie zwolni Rumaka, jednak większość (szczególnie kibice) oczekują dymisji trenera.

Marek Zub
„Jestem rozerwany. Z jednej strony cieszę się, że moja drużyna przeszła dalej, ale szkoda, że zrobiliśmy to kosztem polskiego zespołu. Dla nas pokonanie Lecha ma ogromne znaczenie. Mogliśmy zagrać na takim stadionie, przy takiej publiczności i w dodatku wychodzimy z tej batalii zwycięsko. Po strzelonej bramce byłem już zadowolony, że nie będzie dogrywki. Szkoda, że w końcówce straciliśmy dwa gole, ale przynajmniej dostarczyliśmy kibicom trochę więcej emocji” - po meczu powiedział trener Żalgirisu.

Mariusz Rumak
„Żeby wygrywać trzeba wykorzystywać swoje sytuacji. Dzisiaj moim piłkarzom nie zabrakło ambicji, woli walki czy zespołowości. Zabrakło jakości. Być może jest to kwestia nerwów, presji czy umiejętności. Gdybyśmy wykorzystali co czwartą okazję, to pewnie gralibyśmy dalej. Jesteśmy w takim samym kryzysie jak przed rokiem. Potrzebujemy takiego spotkania jak z Ruchem, aby strzelić jedną, drugą bramkę i wtedy to wszystko pójdzie do przodu. Jestem przekonany, że stać nas na to, ale szkoda że już poza Europą” - oświadczył trener Lecha.

Natomiast Głos Wielkopolski napisał, że trener Mariusz Rumak ma się podać do dymisji.

„Dziś wyjaśni się czy Mariusz Rumak nadal będzie trenerem Lecha Poznań. Co prawda Piotr Rutkowski zapowiedział, że zarząd nie zwolni trenera, bo ma wobec niego oraz drużyny długofalowe plany i nie przekreślą tego jeden czy dwa przegrane mecze, ale kiedy wiceprezes d/s sportowych wypowiadał te słowa, nie wyobrażał sobie, że Kolejorz w tak żenującym stylu przegra dwumecz z Żalgirisem i odpadnie z Ligi Europy” - podał Głos Wielkopolski.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (251)