"Wszyscy musimy dziękować Panu Bogu, że mieliśmy na Wileńszczyźnie
taki dar. Wśród nas mieszkał i pracował ksiądz prałat Józef
Obrembski" - powiedziała zebranym mer rejonu wileńskiego Maria Rekść,
która odsłoniła pomnik. Pomnik zaprojektował krakowski rzeźbiarz prof. Stefan Dousa.
Mejszagoły oraz Litwy można było spotkać europosła Waldemra
Tomaszewskiego, posłów na Sejm Michała Mackiewicza, Leonarda Talmonta,
Ritę Tamosiunaite, mera rejonu solecznickiego Zdzisława Palewicza oraz sygnatariusza Aktu Niepodległości Czesława Okińczyca.
Ksiądz - prałat Józef Obrembski w swym testamencie zapisał, aby w domu
w którym mieszkał, a potocznie nazywany "pałacykiem", powstało muzeum
księży Wileńszczyny. "Jest czymś bardzo ważnym urzeczywistnienie
drugiej części testamentu związanego z nauką, dziedzictwem i
przesłaniem księdza Józefa Obrembskiego. Dzisiaj mamy pokłosie tej
nauki. Pielgrzymka, która przybyła do Mejszagoły pokazuje nam, że
rośnie wspaniała młodzież, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni" -
oświadczył Tomaszewski. Lider AWPL podkreślił, że ksiądz prałat w
bolszewizmie widział największe zagrożenie dla chrześcijaństwa. Tomaszewski dodał, że obecnie również jest dużo czynników liberalnych, które są
"zagrożeniem dla naszej chrześcijańskiej egzystencji”.
Pierwsza pielgrzymka śladami księdza prałata rozpoczęła się w piątek w
Turgielach. W Mejszagole pielgrzymkę przywitał proboszcz mejszagolski
ksiądz Józef Aszkiełowicz. "Przybyliście tu drogą księdza prałata z
Turgiel do Mejszagoły. To jest ważna droga, to jest święta droga" -
zwrócił się do pielgrzymów ksiądz.
młodzież. Pielgrzymka odbyła się bez żadnych zakłóceń. "Incydenty?
Jakie incydenty. Kto jest z Bogiem, tam jest Bóg" – wyjaśnił Marek Tomaszewicz z
Hufca Maryji.
