Razem z wizytą Antanasa Mockusana Litwę, mera Bogoty stolicy Kolumbii, dotarła wieść, że Bogota zamierza zbudować pierwszą linię metra. Projekt został oceniony na 70 mld peso (98 mln litów). Na tą wieść poruszyli się zwolennicy metra w Wilnie, chociaż od Samorządu Miasta Wilna oczekuje się ogłoszenie konkursu na budowę linii tramwajowych albo systemu szybkich autobusów.
Rimantas Pūkelis, dyrektor spółki „Vilniaus metro“, oświadczył, że budowa pierwszej linii metra w Wilnie zajęłaby około 2 -3 lat. Dyrektor nie mógł nazwać dokładnej sumy inwestycji. Według wcześniejszych obliczeń 1 km metra kosztowałby około 100 mln litów.
„Pierwszą linię metra „Santaryszki – Dworzec” można zbudować szybciej niż połączenie tramwajowe. Preliminarne koszta 1 km metra, to 100 mln litów. Nie wystarcza tylko zgody polityków, inwestorzy są gotowi do rozpoczęcia prac. Budową metra w Wilnie ciekawią się inwestorzy z Chin, Korei Południowej i Europy” - powiedział Pūkelis.
Dyrektor wątpił, że budowa linii tramwajowej będzie tańsza niż metro, ponieważ przekładając tory tramwajowe trzeba będzie przenieść w inne miejsce sieci wodociągowe, elektryczne i gazociągowe, a to będzie kosztowało podwójne tyle.
Innego zdania jest profesor Wileńskiego Uniwersytetu Techniczny im. Giedymina Marija Burinskienė.
„Metro w Wilnie nie będzie rentowne z powodu małego ruchu pasażerów. W grudniu ubiegłego roku Rada miasta Wilna zatwierdziła nowy rodzaj transportu: jednego z dwóch typów tramwajów albo szybkie autobusy. W najbliższym czasie powinien zostać ogłoszony konkurs, za pomocą którego sprawdzi się, jaki rodzaj transportu jest najlepszy dla Wilna” - powiedziała Burinskienė.
Z podliczeń ekspertów wynika, że budowa tramwaju może kosztować od 400 do 700 mln litów, system szybkich autobusów ma być tańszy.
