Reklamacje związane z grami komputerowymi opierają się najczęściej na wadliwości samego programu czyli ogólnie mankamentach technicznych. Czasami podpada brak odpowiedniego ograniczenia wiekowego, jednak po raz pierwszy gracz zażądał zwrotu pieniędzy, ponieważ gra obraziła jego uczucia religijne, podał onet.pl.

"BioShock: Infinite" - najnowsza odsłona bestsellerowej serii pierwszoosobowych strzelanek. Gra – to „rozwalanka” jakich mało. Nie dziw, że udało się jej obrazić uczucia jednego z graczy, jednak nie chodziło o mordowanie, przemycanie ideologii satanistycznej czy choćby wirtualne mordowanie muzułmanów. Poszło o... chrzest!
Niejaki Breen Malberg - chrześcijanin zresztą - wysłał maila z żądaniem zwrotu pieniędzy za "BioShocka", ponieważ poczuł się urażony faktem, iż na początku rozgrywki główny bohater gry zostaje zmuszony do ochrzczenia się. Oczywiście, sama scena faktycznie jest dość kontrowersyjna - przypomina bowiem nieco tajemniczy rytuał bliżej nieokreślonej sekty, nie mamy również możliwości uniknięcia wirtualnego chrztu, wydaje się jednak, że dla chrześcijanina nie powinno to stanowić poważnego problemu – można jeszcze zrozumieć motywację, gdyby oburzonym był Żyd lub gorliwy wyznawca islamu...

Ostatecznie Malberg odzyskał swoje pieniądze. Najciekawsze w tej historii jest to, że nikt nie poczuł się dotknięty faktem, iż w grze zabijamy na różne sposoby całe tabuny przeciwników, paląc, szatkując i dziurawiąc. Cóż, religia najwyraźniej zawsze będzie budzić więcej emocji niż zwykła, bestialska przemoc...

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion