Rok temu Teresa Strzelec wjechała na terytorium Białorusi i odstąpiła swój samochód obywatelowi tego kraju. Teraz nie może wrócić do domu, ponieważ na Białorusi dana czynność jest klasyfikowana jako przestępstwo. Białoruski wymiar sprawiedliwości odebrał Polce wizę oraz nałożył grzywnę.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Polski zapewniło, że robi wszystko, aby Strzelec wróciła do Polski. Dyplomaci na Białorusi prowadzą pertraktacje z lokalnymi władzami, do MSZ wezwano ambasadora Białorusi w Polsce.
Decyzja białoruskiego urzędu celnego w sprawie Polki zostanie wydana prawdopodobnie 9 kwietnia.