W 2001 roku aktorka wyruszyła w swoją pierwszą misję humanitarną do Tanzanii i Sierra Leone.
"Ta podróż zmieniła wszystko" - wspominała Jolie. "Byłam w totalnej rozsypce, cały czas płakałam. Ci ludzie stracili całe rodziny, spalono ich domy, zabrano im przynależność narodową. Nie płakali, bo nie mieli na to czasu, a ja musiałam pozostać skupiona, bo wiedziałam, że samym współczuciem im nie pomogę. Prowadziłam wtedy pamiętnik, aby gdzieś przelać wszystkie te emocje. To doświadczenie naprawdę odmieniło całe moje życie" - opowiadała aktorka.
Jolie zakończyła niedawno pracę na planie filmu "Maleficent", który trafi do kin w 2014 roku.