Podczas wyborów wiceprzewodniczącego Komitetu Praw Człowieka przedstawiciele centrolewicy głosowali przeciwko Mantasowi Adomėnasowi, zaś jego kandydature poparli posłowie opozycji i Leonard Talmont.

Zachowanie posłów obecnej koalicji dziwi posła, ponieważ zgodnie z sejmową tradycją stanowisko wiceprzewodniczącego w tym Komitecie zawsze należało do opozycji. „Pod tym względem jestem wdzięczny Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, że z całej większości sejmowej przestrzega pewnych standardów demokracji, tzn. chodzi mi o godną i honorową współpracę z opozycją” – powiedział w wywiadzie dla Radia „Znad Wilii” Adomėnas. Poseł podkreślił, że w ubiegłej kadencji był członkiem sejmowego Komitetu Oświaty i współpraca z Jarosławem Narkiewiczem układała się wzorowo.

Mantas Adomėnas oświadczył, że jest za podwójnym nazewnictwem ulic oraz za oryginalną pisownią nazwisk. „Mój pogląd w tych kwestiach jest niezmienny. Ludzie mają prawo pisać swoje nazwisko w języku ojczystym i według zasad tego języku. Względem Polaków to ma być zatwierdzone. W miejscowościach, w których większość stanowią Polacy, mają być podwójne nazwy ulic. To ma być odzwierciedleniem sytuacji, jaka jest w Polsce. Za takim rozwiązaniem głosowałem w ubiegłej kadencji i tak będę głosował teraz” – zaznaczył poseł.

Poseł dodał, że podejście do gramatyki i języka ma być bardziej europejskie. „W XIX w. można było używać „w”, a obecnie to jest wielkie zagrożenie?” – podkreślił Adomėnas. Poseł dodał również, że orzecznictwo Sądu Konstytucyjnego bardzo często wykorzystuje się w celach politycznych, po to aby zablokować jakiś projekt.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (304)