„Trochę sobie nawet zazdroszczę. Jestem ostatnim dyktatorem w Europie. Na świecie też nie ma już innych... A mówią, że nawet czarny PR to dobry PR“ – powiedział dziennikarzom Łukaszenka.

Łukaszenka w trakcie rozmowy podkreślił kilka razy, że rządzona przez niego Białoruś na pewno nie ulegnie zachodnim wartościom i że "nie ma szans, aby doszło na niej do rewolucji". „Wam nie podoba się droga, jaką idzie Białoruś. Chcielibyście, abyśmy wszystko tutaj sprzedali Rosji lub firmom zachodnim“ - powiedział prezydent Białorusi.

O stosunkach z Rosją Łukaszenka powiedział, że oba kraje są sobie nawzajem potrzebne. „Wam nie podoba się, że mamy z Rosją dobre stosunki. Takie są nasze uwarunkowania historyczne. W czasie ostatniej wojny razem walczyliśmy przeciw faszystom. Nie pozwoliliśmy was, Europejczyków, przerobić na niewolników waszego własnego fuehrera“ – powiedział prezydent.

Łukaszenka powiedział, że nie szykuje syna na zastępce, a sam nie chce do końca życia sprawować ten urząd. „Często mi wypominają, że podobno przygotowuję starszego syna do roli następcy. Ale przysięgam: nigdy nie omawiałem tego z rodziną czy synami. To wymyśla nasza piąta kolumna [opozycja - red.]. Nie będę też trzymał tej posady do końca życia. Gdy tylko naród wyrazi wolę rezygnacji z moich usług, wezmę teczkę pod pachę i odejdę“ – podkreślił Aleksander Łukaszenka.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (12)