Największy spór wywołały Ministerstwa Łączności, Gospodarki i Sprawiedliwości.
O tekę ministra sprawiedliwości walczą socjaldemokraci i „Prawo i Sprawiedliwość”, natomiast Ministerstwo Łączności i Ministerstwo Gospodarki podzielić nie mogą socjaldemokraci i Partia Pracy.
Zdaniem lidera socjaldemokratów Algirdasa Butkevičiusa te dwa ministerstwa nie mogą należeć do jednej partii, ponieważ są to ogromne pieniądze z Unii Europejskiej.
Butkevičius kolejny raz podkreślił, że w nowym Rządzie zabraknie miejsca dla lidera Partii Pracy Wiktora Uspaskicha.