W sierpniu po procesie trwającym dwa tygodnie, sąd wyspy Jersey uznał, że fakt dokonania przez 32-letniego Polaka zabójstw jest niepodważalny, to w trakcie zdarzenia mężczyzna był niepoczytalny. W takim przypadku można przypisać co najwyżej winę za nieumyślne spowodowanie śmierci. Według biegłych Damian Rzeszowski w momencie popełnienia czynu był "w ciężkiej depresji".

Wczoraj (tj. 29 października) sąd w St Helier na Jersey ogłosił wyrok. Polak został skazany na karę 30 lat pozbawienia wolności.
- "Aż trudno uwierzyć w brutalność tych zabójstw. Oskarżony w zaledwie 15 minut pozbawił życia sześć osób" - powiedział sędzia Michael Birt.

Przypomnijmy, że do makabrycznej tragedii doszło w St Heller na wyspie Jersey, 14 sierpnia ubiegłego roku. Według miejscowej policji, była to najkrwawsza zbrodnia w historii wyspy. Damian Rzeszowski zamordował swoją żonę Izabelę, 5-letnią córkę Kingę i 2-letniego syna Kacperka, a także teścia oraz przyjaciółkę żony i jej 5-letnią córkę. Wszyscy zginęli od ciosów zadanych nożem.

Prokurator Generalny Jersey Howard Sharp, w trakcie sierpniowego procesu starał się udowodnić, że przyczyną tragedii nie była chwilowa utrata kontroli, a oskarżony był świadomy popełnianej zbrodni.

Według Skarpa, w tym okresie żona oskarżonego poinformowała go, że miała romans z innym mężczyzną. Po wyznaniu żony, Rzeszowski zaczął coraz części wychodzić z domu i nadużywać alkoholu. Próbował także popełnić samobójstwo.

Starając się ratować swoje małżeństwo, para postanowiła udać się na urlop do Polski. Jednak nie zmieniło to napiętej sytuacji i do tragedii doszło w dniu, w którym wrócili ze swojego urlopu w domu przy Victoria Crescent w St Heller.

Przed zbrodnią żona oskarżonego wraz ze swoim ojcem wyszli z mieszkania i udali się do przyjaciółki rodziny, którą zaprosili wraz z jej córką na grilla. Kiedy wszyscy razem wrócili, okazało się, że Damian Rzeszowski wyszedł i pozostawił dzieci bez opieki. Ta kwestia stała się następnie przyczyną kłótni między małżonkami. Po ponad godzinie nerwowych dyskusji, mężczyzna sięgnął po nóż kuchenny i śmiertelnie dźgnął teścia oglądającego telewizor. Następnie 31-letni Polak udał się do salonu, gdzie bawiły się dzieci, - jego córka i syn oraz 5-letnia córka przyjaciółki żony. Każde z dzieci zostało ugodzone nożem kilkanaście razy. Następnie mężczyzna zaatakował koleżankę żony oraz swoją żonę, która starała się skontaktować z policją. Kobiecie udało się uciec z mieszkania jednak Damian Rzeszowski dogonił żonę i na oczach sąsiadów kontynuował brutalny atak nożem.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (4)