Na miejsce od razu przybyły wszystkie służby: policja, strażacy oraz pogotowie i ekipa pogotowia ratunkowego. Przybył również zastępca komisarza na okręg wileński Antoni Mikulski.
Na terytorium łaźni w nocy przebywały dwie kobiety: nocny stróż oraz palacz. Nocny stróż powiadomiła policje, że spała kiedy usłyszała mocny wybuch, jednak jej samej udało się uciec z walącego się budynku. Ciało palacza znaleziono około godziny 7: 20 nad ranem. Policja podejrzewa, że wybuch nastąpił, kiedy palacz chciała wyłączyć ogrzewanie.
Mieszkańcy z okolicznych domów poinformowały DELFI, że przed 8 laty łaźnia była wyremontowana. Z łaźni korzystali okoliczni mieszkańcy.