Po burzy pracownicy komisariatu policji rejonu solecznickiego mogli opuścić budynek i obejrzeć straty. Okazało się, że nieznacznie ucierpiał dach komisariatu, a dachy pięciu policyjnych garaży zostały w ogóle zerwane. Gradobicie zniszczyło plastikową elewację garaży. „Panele wyglądają jak podziurawione. Spadały kawałki lodu wielkości fasoli” – opowiadają funkcjonariusze.
Na ulicach miast z rana leżały wywrócone drzewa, burza zerwała lub uszkodziła liczne dachy. Około 3 tys. domów zostało bez prądu. Brak informacji o osobach, które doznały uszczerbku na zdrowiu.
Dyrektor administracji rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz poinformował PL DELFI, że burza zaatakowała faktycznie dwie gminy: solecznicką i kamiońską. Obecnie trwa podliczanie strat i naprawianie wyrządzonych szkód. „O 8:30 zebrały się wszystkie służby, każdy pracuje na swoim miejscu. Tak, żeby można było przejechać i była elektryczność. Z tego co teraz wiem drogi są przejezdne, a elektryczność jeszcze nie wszędzie działa. W samych Solecznikach już działała po półgodzinnej przerwie” — poinformował PL DELFI dyrektor administracji rejonu solecznickiego.
Dyrektor zaznaczył, że na danym etapie trudno policzyć straty. „Gdyby takie burzy były każdy miesiąc to można byłoby szybko podliczyć straty. Teraz straty muszą podliczyć wszystkie służby” — powiedział Daszkiewicz.
Bolesław Daszkiewicz dodał, że chociaż w budżecie samorządu dodatkowe finanse na pokrycie strat nie są przewidziane, ale każda prośba będzie rozpatrzona. „Ludzie muszą napisać do gminy i każde podanie zostanie rozpatrzone przez komisję. Mogę tylko powiedzieć, że u wielu osób burza zasiewy zrównała z ziemią. U mnie, 5 kilometrów od Solecznik, ogrodu już nie ma, a żyto leży na ziemi” — oświadczył Bolesław Daszkiewicz.
Przed południem dział odszkodowań spółki ubezpieczeniowej „Lietuvos draudimas“ dostał ponad 70 telefonicznych doniesień z Solecznik i Kamionki o wyrządzonych szkodach. „Lietuvos draudimas“ prognozuje, że z powodu szalejącej dziś rano w rejonie solecznickim wichury przeciętne straty wyniosą około 1500 litów na jednego poszkodowanego mieszkańca, zaś ogólne – około 200 tysięcy litów.
