Taksówkarze sparaliżowali wczoraj największe miasta w Polsce. Urządzili też widowiskową pikietę pod Sejmem z paleniem opon i rzucaniem papierem toaletowym. W ten wyjątkowo uciążliwy dla mieszkańców sposób protestują przeciwko zmianom szykowanym przez resort sprawiedliwości, które sprawią, że dostęp do ich profesji będzie o wiele łatwiejszy, a ceny usług taksówkarskich spadną.

„Politycy nie wiedzą, co robią, bo nie znają tego od podszewki, a my wiemy, bo to nasze życie. Nie jest lekko i zleceń jest mało. Jednak gdy Gowin (minister sprawiedliwości – przyp. red.) zrobi to, co planuje, zwiększy się liczba taksówek i wszyscy staną, bo nikt nie będzie miał zleceń“ — powiedział Edmund Skrętowski, taksówkarz z Warszawy.

Ministra sprawiedliwości argumenty taksówkarzy nie przekonują. „Nie widzę masowego poparcia dla postulatów taksówkarzy, nawet wśród samych taksówkarzy” — powiedział Jarosław Gowin.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (7)