„Mam dwojakie odczucie po powrocie z Kremla. Z jednej strony była to bardzo piękna ceremonia, wszystkie wymogi protokolarne były wyreżyserowane co do sekundy. Z drugiej strony ogarnęło mnie trochę dziwne uczucie: w czasie inauguracji Putina ulice Moskwy były pozamiatane, wszędzie było pusto, chociaż to był wolny dzień” — powiedział ambasador.

„To co rzuciło się w oczy, to przemowa Putina, która absolutnie nie odpowiadała tej atmosferze, którą odczuwało się poza murami Kremlu, kiedy specjalne jednostki broniły porządku publicznego, a wyglądało jakby broniły nowego prezydenta przed obywatelami” — podzielił się wrażeniami dyplomata.

Takie wypowiedzi nie spodobały się funkcjonariuszom litewskiego MSZ. „Skontaktuję się z ambasadorem i porozmawiam z nim o tym” — krótko skomentował wypowiedzi ambasadora wiceminister litewskiego MSZ Evaldas Ignatavičius.

Podobny wypadek w najnowszej historii litewskiej dyplomacji miał już miejsce. W ubiegłym roku ze stanowiska ambasadora Litwy na Łotwie został odwołany Antanas Valionis, który publicznie skrytykował działania ówczesnego prezydenta Łotwy Valdisa Zatlersa.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (43)