Przemytnicy oferują benzynę po 4,5 zł za litr, gdy na legalnych stacjach paliwowych cena wynosi 6 złotych. To już nie jest mały prywatny import, ale potężne ssanie taniego paliwa z obwodu kaliningradzkiego - podaje "Wprost". Niedawno straż graniczna i celnicy u mieszkańca Gołdapi odkryli magazyn z czterema tysiącami litrów diesla.

Paliwo do Polski trafia legalnie, zgodnie z przepisami kierowcy mogą przewieźć przez granicę pełny bak i 10 litrów w kanistrze. Stąd też najbardziej poszukiwanym samochodem do szmuglu jest volkswagen passat z 1993 r. wyposażony w 100 litrowy bak.

Najbardziej na tej sytuacji wygrał rosyjski „Lukoil“, który stworzył stację paliw, obsługującą Polaków wożących paliwo w bakach. Stacja jest specjalnie wyposażona w pochylnię, by można było nalać paliwa pełny bak.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion