Wczoraj z rana nieznany sprawca na skuterze zaczął strzelać w kierunku stojących na szkolnym podjeździe dzieci i dorosłych. Zginęło trzech uczni i jeden nauczyciel. Sprawcy udało się uciec.
Najbardziej prawdopodobną wersją, jaką podają media francuskie, że z zamachem stoją neonaziści. Przed tygodniem w podobny sposób zaatakowano francuskich żołnierzy stacjonujących w tym mieście. Zginęło trzech żołnierzy, wszyscy mieli pochodzenie północnoafrykańskie. W obu przypadkach użyto tej samej broni.
Wczoraj do Tuluzy przyjechał prezydent Nicolas Sarkozy. Przybył także jego rywal w walce prezydenckiej socjalista François Hollande. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Francji nakazało wzmocnienie ochrony wszystkich szkół na południowym zachodzie Francji, w szczególności szkół żydowskich.