„Zawsze rozmawiam ze wszystkimi politykami, jestem otwartym człowiekiem, rozmawiać trzeba, nawet jeżeli wasze zdania się różnią. Jednak prezydent Dalia Grybauskaitė nie chce słyszeć innego zdania. To już jest problem samej prezydent, jeśli ona nie uznaje innego zdania, a istnieje tylko jedna prawda. Tak było w czasach, które dawno minęły. Teraz nie ma jednej prawdy. Fakty mówią za siebie – ludzie są dyskryminowani na ziemi, na której żyją od dawien dawna” - powiedział Tomaszewski DELFI rubryce MyEP.

Na pytanie, co powiedział prezydent, europoseł żądał, aby prezydent nie kłamała z trybuny.

„Prezydent powiedziała, że żadna międzynarodowa instytucja nie ustaliła, że Litwa łamie międzynarodowe normy ws. ochrony mniejszości narodowych. Co mija się z prawdą, ponieważ takich organizacji było bardzo dużo: organizacje ochrony praw człowieka i Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w swoich wnioskach sytuację mniejszości narodowych w niektórych punktach. Podszedłem i powiedziałem, że nie trzeba wprowadzać w błąd i kłamać, dlatego że takie dokumenty istnieją” - powiedział Tomaszewski.

Polityk nie wyjawił, co prezydent odpowiedziała na jego zarzuty, „dlatego że jej będzie bardzo wstyd, jeśli powiem, jak ona skomentowała”.

We wtorek w Parlamencie Europy Tomaszewski, występując w imieniu frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), nawiązał do niedawnych wydarzeń na Litwie, kiedy to sąd nałożył karę w wysokości 43 tys. litów dwujęzyczne tabliczki w rejonie solecznickim.

„Niestety, ale ostatnie skandaliczne wydarzenia na Litwie, wymierzone w mniejszości narodowe zostawiły złe wrażenie i stały się przysłowiową łyżką dziegciu w beczce miodu litewskiej prezydencji. Popierana przez najwyższe władze walka z językiem mniejszości narodowej to przejaw skrajnego nacjonalizmu, którego nie powinno być w Unii Europejskiej“ - powiedział Tomaszewski, cytowany w komunikacie frakcji EKR.

W swoim przemówieniu prezydent Dalia Grybauskaitė w następujący sposób odparła zarzuty Tomaszewskiego.

„Osobiście panu Tomaszewskiemu: uważam, że pana osobistym dążeniem i celem pana kariery politycznej jest dyskredytacja Litwy w samej Litwie, w tym pałacu i w skali międzynarodowej” - w Europarlamencie powiedziała Grybauskaitė.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (609)