Ikony to bardzo specyficzna forma malowania. Temat wymaga zaangażowania ze strony artysty i widza i „poruszania” się w sferze duchowej, oraz w cząstce pierwiastka świętości, który jest w każdym z Nas.
Magdalena Dziedzicka
Jest żoną i mamą dwójki dzieci, z zawodu dziennikarz. Ma 37 lat.
Od 5 lat zajmuje się malowaniem ikon. Zaczęła jako samouk od malowania ikon tradycyjnych. Następnie ukończyła warsztaty ikonograficzne w temperze żółtkowej. Wcześniej malowała prace, które były interpretacją innych ikon. Obecnie zaś najchętniej tworzy ikony współczesne. Od 1,5 roku uczy się w pracowni „ Czibatelli” należącej do gruzińskiego malarza Davida Pataraia – cenionego i znanego artysty.
Przez pięć lat przygotowała kilkanaście indywidualnych wystaw w kraju i za granicą, w różnych miejscach. Między innymi wystawę ikon połączoną z wykładami we Wiedniu, wystawę w Muzeum Ikon w Warszawie, wystawę połączoną z koncertem w Klubie Muzycznym „Forty Kleparz” w Krakowie. Współtworzyła projekt „Fotoemotikony”, gdzie pokazała swoje autorskie ikony współczesne, połączone ze zdjęciami artysty fotografika Marcina Stępniaka.
Ikony to bardzo specyficzna forma malowania. Temat wymaga zaangażowania ze strony artysty i widza i „poruszania” się w sferze duchowej, oraz w cząstce pierwiastka świętości, który jest w każdym z Nas. Energię do działania dają jej spotkania z ludźmi oraz zaskakujący osobisty odbiór wśród ludzi niekoniecznie wierzących i nie zastanawiających się na co dzień nad taką tematyką.
Prace malowane są na deskach różnymi technikami łączonymi: farbami akrylowymi, pastelami suchymi i olejnymi, kredkami szkolnymi, ołówkiem.
Jej prace wykorzystane zostały w widowisku pantomimicznym na Międzynarodowym Festiwalu Tańca i Baletu. Uczestniczyła w zbiorowej wystawie artystów warszawskich pt.: „Święty”. Miała wystawę w Domu Edyty Stein we Wrocławiu. Jest kuratorką wystaw innych artystów.
Ma przychylny odbiór swoich prac przez profesjonalne środowisko artystyczne: między innymi malarzy Pana Franciszka Maśluszczaka, Jerzego Derkacza, architekta Marka Borettiego.
Jej ikony powstają pod wpływem różnych inspiracji, wakacyjnych wycieczek, przejażdżek tramwajem po mieście, czy też pod wpływem inspirującego i niezbadanego świata kolorów. Szuka w malowaniu ikon swojego stylu aby wyrazić emocjonalność.