„Jednym z najlepszych dzieł Borisa Jelcina, to zezwolenie na rozpad Związku Radzieckiego, po którym takie kraje jak Litwa odzyskały niepodległość. Ludzie Litwy idą w dobrym kierunku” - napisał Branson,
„Tutaj jest dużo wykształconych ludzi, poznałem mnóstwo młodych przedsiębiorców, którzy zakładają nowoczesne międzynarodowe spółki prowadzące różną działalność – rozpoczynając remontem samolotów kończąc internetem. Po kilku latach przerwy udało mi się ponownie polecieć balonem. Wszystkim radzę przynajmniej raz wypróbować sport balonowy. Jest to sposób na uniknięcie korków i tempa dużego miasta, warto poczuć jak cię niesie wiatr” - wspominał Branson.
Balon milionera wylądował na polu, za co miejscowa gospodyni skrzyczała przedsiębiorcę i odmówiła mu świeżego mleka.
„W każdym kraju możesz zostać skrzyczany przez złych rolników. Skrzyczała nas kobieta dojąca krowy. Kilkakrotnie przepraszaliśmy, przecież balon musi gdzieś wylądować” - o przygodach na litewskiej prowincji napisał Branson.
Przedsiębiorca i milioner otrzymał tytuł doktora honoris causa Kowieńskiego Uniwersytetu Technologicznego.
„To była miła niespodzianka. Jako 15 – latek rzuciłem szkołę, a teraz jestem doktorem honoris causa dwóch uniwersytetów technologicznych. Lżej jest stać się doktorem nie ucząc się na uniwersytecie niż ucząc się” - żartował Branson.