Koszta rekonstrukcji placu Łukiskiego obcięto siedmiokrotnie

„Uszanujemy uzasadniony wybór Rządu” - agencji BNS powiedział architekt Rolandas Palekas, którego projekt rekonstrukcji placu Łukiskiego został uznany za najlepszy.

Jeśli Służba Przetargów Publicznych nie zgodzi się na zmiany w oryginalnym projekcie, to Rząd i władze Wilna rozważają ogłoszenie nowego przetargu albo wykonanie prac technicznych bez żadnych przetargów.

„Ma miejsce nietradycyjna sytuacja: pytanie, jakie zmiany można jeszcze nie uważać za zmiany. Jeżeli Służba Przetargów Publicznych kupi projekt, którego cena siedmiokrotnie różni się od pierwotnej, to mi to mija się z logiką. Nie jestem prawnikiem, ale mamy fakt na dłoni: cena była jedna, teraz – inna” - oburzał się Gintaras Čaikauskas, którego projekt zajął drugie miejsce.

Obecnie władze Wilna planuje zrealizować tylko pierwszą część zwycięskiego projektu, którego koszta wyniosłyby 1,7 mln euro. Pierwszy etap to rekonstrukcja placu, drugi – podziemny parking. Oba etapy miały kosztować 11 mln euro.